Tu jesteś: Strona główna · Aktualności · Szpital znow..

Szpital znow..

Hej kochani!
Tak, tak znów szpital..
Sama otworzyła mi się rana po operacji.. i zaczęła lecieć z niej ropa..
Wystraszyłam się bardzo, tym bardziej, że byłam sama w domu, gdyż rodzice rano pojechali zawieźć siostrę na studia.. No nic, założyłam opatrunek i jakoś tak żyłam w strachu..
Rodzicom nic nie mowiłam, bo nie chciałam martwić, dopiero powiedziałam jak wrócili..
Następnego dnia miałam wizytę kontrolną w poradnii. Wiec razem spakowałam walizki i szykowałam się na położenie na chirurgię.
Najpierw oczywiście zaszłam do poradnii, i.. dostałam skierowanie do szpitala, bo nieciekawie w płucach i jeszcze trochę schudłam :(
Potem poszłam do chirurga, tam pani stwierdziła, że nie bedzie mnie kładła na oddział, bo płuca są ważniejsze, a leżąc na oddziale bedą się konsultować w razie czego ;)
Pojechaliśmy do innego szpitala, na Dojlidy ;) .
Pierwszy raz tam miałam leżeć. Warunki mi się bardzo podobały, jak i personel :)
Ze mną leżeli jeszcze inni chorzy: Krystian, Mateusz, Łukasz i Piotrek, ale on na dorosłych ;)
Jak było ciepło, to wychodziliśmy na dwór aby zaczerpnąć swieżego powietrza, wiec nie było tak źle :)
Pobyt mi minął dość szybko, i po 2 tyg wyszłam do domu :)

Narazie czuję się dobrze :D. Aktualnie jestem w przygotowaniach do przyrzeczenia z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Na Dzień Skupienia przygotowywujący do tego wydarzenia nie byłam, bo byłam krótko po szpitalu, i bałam się żeby czegoś nie złapać, bo wiadomo po szpitalu odporność osłabiona ;)
Powoli też wracam do życia szkolnego :). Damy rade, nie bedzie tak źle :D

To na tyle :D . Papa , 3majcie sie :)

wykonanie: SERWIS mukowiscydoza | Mapa strony | Loguj | Odwiedzin: Teraz: 1 | Dzisiaj: 1 | Wczoraj: 1 | Wszystkich: 38371